Mogę śmiało iść o zakład, że praktycznie nikt z was nie słyszał o aktorze, którego sylwetkę chcę wam przybliżyć. Andrew urodził się w Aintree, wiosce w hrabstwie ceremonialnym Merseyside, w Anglii, 8 listopada 1989 roku. Prywatnie jest fanem drużyny piłkarskiej Everton. Jest również członkiem zespołu Emerson. Na swoim koncie nie ma (jeszcze) żadnej dużej roli w filmie czy serialu. Mam nadzieję, że się to w przyszłości zmieni. 

Gower zadebiutował na ekranie w fantastycznym serialu Monroe, gdzie wcielił się w jednego z lekarzy, a dokładniej w stażystę-chirurga. Następnie mogliśmy go oglądać w 7 odcinkach brytyjskiego Being Human. Pojawił się w 4 sezonie jako wampir- Nick Cutler, który nie miał dobrych zamiarów wobec głównych bohaterów. W 2 sezonie The Village zagrał bardzo przyzwoitego i dobrodusznego Gilberta Hankina, przyjaciela głównego bohatera. Ostatnio na ekranach mogliśmy go podziwiać w A.D. The Bible Continues, gdzie grał Caligula. Serial niestety został anulowany, wiec nie będzie sezonu 2.

Oprócz tego, zagrał kilka epizodycznych ról w takich serialach jak: Misfits (dwa razy zostaje zastrzelony w 4 odcinku 4 sezonu. I na dodatek, jest to ostatni odcinek Nathan Stewart-Jarrett jako Curtisa), The Borgias (sezon 3 odcinek 1. Zagrał Assasina, który szybko zostaje zabity), The White Queen (zagrał Lorda Strange w 2 ostatnich odcinkach), Endeavour (4 odcinek 2 sezonu, jestem jednym z przyjaciół zamordowanego mężczyzny), Murdoch Mysteries (moim zdaniem, jedna z jego najlepszych ról- Sherlock Holmes. A dokładniej, mężczyzna, który na traumę z dzieciństwa reaguje tak, że traci swoją tożsamość, przyjmując za swoje nowe ja, postać książek Conan Doyle, nie wiedząc, że nie jest to jego prawdziwe życie). Oprócz tego można go zobaczyć w filmie Rosewater, oraz w filmie krótkometrażowym Out of Darkness (gdzie możemy zobaczyć również Toma Hiddlestona).
Andrew ma na swoim koncie również kilka występów na deskach teatralnych. Ze swojej strony mogę polecić Frankenstein's Wedding... Live in Leeds. Niezwykłe widowisko, zrobione tak, by przypominało jedno wielkie przyjęcie weselne. Odbywało się na zamku oraz przed nim, gdzie zgromadziła się ogromna publiczność, biorąca udział w performansie z elementami musicalu. Jest to współczesne podejście do tematu Frankensteina oraz jego potwora, które kończy się Flash Mobem w wykonaniu aktorów i widzów. Na prawdę warto to zobaczyć. Polecam posłuchać jedną z piosenek, które wykonywał Andrew podczas występu.

Dlaczego Andrew? Kiedy pierwszy raz miałam z nim styczność, podczas oglądania Being Human, wydał mi się ciekawą osobowością, inną niż przeciętny aktor. Dodatkowo ma interesujący głos, co od razu zwróciło moją uwagę. Jest dość specyficzny ale poniekąd mnie fascynuje. Może ktoś z was również zainteresuje się tym aktorem, zwłaszcza, że pojawi się w 2 sezonie Outlander, gdzie zagra księcia Charlesa.

Sharllot