Świetna obsada amerykańskich
młodych aktorek Kristen Stewart oraz Chloë Grace Morez, a także znakomita jak
zawsze, dojrzała, Juliette Binoche, tylko upewniła mnie w przekonaniu, iż film
będzie dobry.
Francuskie kino w reżyserii
Oliviera Assayasa, pokazuje nam show biznes z dwóch perspektyw - oczami młodej
oraz dojrzałej osoby.
Akcja filmu toczy się
głównie w Szwajcarskich Alpach, a dokładniej w regionie Sils Maria. Główna
bohaterka Maria grana przez Juliette Binoche,
jest znaną aktorką. Dostaje propozycję ciekawej roli w teatrze, którą przyjmuje
z brakiem entuzjazmu. Aby lepiej wczuć się w odgrywaną przez nią postać,
postanawia wyjechać, wraz ze swoją asystentką Valentine, graną przez Kristen
Stewart, w góry. Niby nic ciekawego, gdyby nie fakt, iż Maria 20 lat temu grała
tytułową postać w tej właśnie sztuce – uwodzicielską, młodą Sigrid. Teraz rolę
dostała młoda gwiazdeczka z Hollowood, Jo-Ann Ellis, słynąca głównie ze swoich
skandali, w tej roli widzimy Chloë Grace Moretz, która znakomicie odegrała rolę
zepsutej sławą, młodej dziewczyny. Maria musi zmierzyć się z biegnącymi latami
i przekonać do roli Heleny- dojrzałej kobiety ostatecznie ginącej z rąk swojej
młodszej koleżanki. Podczas prób i czytania scenariusza z Val, wciąż
identyfikuje się z młodą postacią. To tylko pokazuje jak ciężko jest się
pogodzić z przemijającymi latami i przekazaniu pałeczki młodemu pokoleniu.
Głównym wątkiem filmu jest
relacja miedzy Marią a Valentine, która jest dla głównej bohaterki jedyną
przyjaciółką. Problematyka filmu skoncentrowana jest również na umiejętności
dojrzenia i pogodzenia się z myślą, że człowiek nie staje się coraz młodszy i
należy utrzymać klasę kiedy widzimy, że nasza gwiazda powoli zaczyna gasnąć.
Nie tylko aktorstwo było na
wysokim poziomie ale również zdjęcia. Panorama Szwajcarskich Alp cieszyła oko i
dawała wrażenie idealnego miejsca na rozmyślanie o życiu i sztuce.
Wpatrując się w krajobraz Alp
i słuchając przy tym sundtracku filmu, można dosłownie odpłynąć, niczym
"Wąż z Maloja" - atmosferyczne zjawisko chmurne, które z daleka
przypomina wijącego się przez przełęcze węża. Bardzo ciekawe jest to, iż
zjawisko te zostało nagrane w 1924 roku jako film krótkometrażowy "Das
Wolkenphänomen von Maloja" w dosłownym rozumieniu "Chmurne zjawisko w
Maloja" przez Arnolda Fancka. To tylko pokazuje, że przez 90 lat nic się
nie zmieniło, nawet kadry filmu przypominają te z roku 24. Nie ma to jak
ucieczka z dala od wielkich aglomeracji, pobyciu sam na sam z przyrodą a przy
tym obcowanie ze sztuką.
Watson
TAGS :
Chloë Grace Morez |
Clouds of Sils Maria |
Drama |
Juliette Binoche |
Kristen Stewart |
Olivier Assayas |
Sils Maria |
COMMENTS